STRACHY NA LACHY PDF Drukuj Email

STRACHY NA LACHY


W jednym z poprzednich moich tekstów zasygnalizowałem, że powrócę do sprawy prób zastraszania radnych. Pora wywiązać się ze zobowiązania. Wracam do sprzedaży działki na Kamieńcu w Kętach. Przedstawię kolejno fakty jakie miały miejsce w tej sprawie. Uważam, że mieszkańcy jako nasi wyborcy mają prawo, a nawet powinni te fakty poznać. A więc do rzeczy.


Gmina Kęty sprzedała dużą działkę budowlaną położoną przy ulicy Kamieniec. Okoliczności w jakich doszło do sprzedaży od początku budziły wątpliwości nie tylko moje. Okoliczności te były już przedstawiane, a więc tylko w skrócie je przypomnę. Sposób ogłoszenia przetargu, ukrycie zawiadomienia o sprzedaży w linku ogłoszenia burmistrza a nie w linku przetargi, w konsekwencji przystąpienie do przetargu tylko jednego oferenta. Okazało się, że byliby inni chętni, także deweloper działający lokalnie, zwłaszcza przy cenie znacząco niższej od cen za jakie sprzedawane były podobne działki w Kętach. Działka ta nie znajdowała się w wykazie nieruchomości przeznaczonych do sprzedaży na ten rok, dochód ze sprzedaży nie był wykazany w projekcie i przyjętym budżecie rocznym, a więc można przypuszczać, że potrzeba zbycia nieruchomości pojawiła się nagle. Burmistrz nie przekazał Radzie Miejskiej, że podając  informację o sprzedaży miał już opracowany operat i znał cenę za jaką „pójdzie” działka. Rada o cenie dowiedziała się po transakcji. A zbyt niska cena sprzedaży to główny zarzut. Zdaniem grupy radnych gmina na tej operacji mogła stracić milion złotych, a inne szacunki mówiły o kwocie jeszcze  wyższej. Wobec braku satysfakcjonujących wyjaśnień wspólnie z radnym Rafałem Ficoniem postanowiliśmy złożyć zawiadomienie  o podejrzeniu popełnienia przestępstwa niegospodarności do instytucji zajmującej się wyjaśnianiem takich spraw czyli Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Krakowie.
CBA przekazało nasze zawiadomienie Komendzie Powiatowej Policji w Oświęcimiu. Zostaliśmy kolejno wezwani na jak się później okazało rozpytanie. Efektem tego rozpytania było wszczęcie przez prokuraturę oświęcimską postępowania w sprawie o nadużycie władzy o czym zostaliśmy powiadomieni pisemnie.
Po niedługim czasie zostaliśmy wezwani na policję ponownie jako świadkowie. W trakcie przesłuchania zorientowałem się, że zeznaję jako świadek przeciwko samemu sobie, oskarżony przez burmistrza o obrazę i uniemożliwianie pełnienia obowiązków. Mam podstawy przypuszczać, że wynik tego przesłuchania nie był po myśli pana burmistrza (prawdopodobnie odmowa wszczęcia postępowania i odwołanie się od odmowy ), ponieważ zostałem wezwany ponownie. Tym razem przesłuchanie było bardzo drobiazgowe. Trwało blisko godzinę. Pytano o motywy jakimi się kierowałem składając zawiadomienie. I tym razem, przypuszczam, wynik nie był po myśli burmistrza, bo więcej wezwań z policji w tej sprawie nie było. Po trzech miesiącach dostaliśmy z Panem Rafałem zawiadomienie z prokuratury o umorzeniu postępowania w sprawie o nadużycie władzy. Zapytaliśmy o powody umorzenia i dostaliśmy odmowę wyjaśnień, ponieważ nie jesteśmy stroną w postępowaniu. Dziwne, radni którzy składają zawiadomienie nie są stroną. Jest to dla mnie niezrozumiałe, ale prawo jest prawem i póki co sprawa w tym aspekcie jest zakończona. Co będzie dalej czas pokaże. To nie jest koniec nękania. Dostałem pismo od burmistrza z żądaniem zapłaty na pokrycie wynagrodzenia kuratora, który został ustanowiony dla reprezentowania gminy Kęty w sądzie w Krakowie. O tym, że taka sprawa miała miejsce dowiedziałem się dopiero z pisma burmistrza. Czego dotyczyła i jaki był jej przebieg nie mam pojęcia do dzisiaj, ale zdaniem pana Bąka to ja mam ponieść koszty. Traktując poważnie sprawę poprosiłem swojego prawnika o odpowiedź na żądanie burmistrza. Prawnik w piśmie wskazał ( podając odpowiedni przepis ) o braku podstaw dla takiego żądania. W odpowiedzi burmistrz ponowił swoje żądanie. W piśmie znalazło się ostrzeżenie, a może groźba o skierowaniu sprawy na drogę sądową.
Pragnę uzasadnić dlaczego sprawy opisane powyżej i ostatnią sprawę traktuję jako próbę zastraszania, a jak by się udało to i dania nauczki oponentom. Otóż w poprzedniej kadencji pan Bąk, wtedy jako radny zgłosił do prokuratury swoje wątpliwości dotyczące kupna nieruchomości. Było dochodzenie, przesłuchania i wtedy pan Bąk nie uważał, że jest to obrazą dla burmistrza. Obecne działania pana Bąka odczytuję jako ostrzeżenie – nie próbujcie krytykować, bo możecie znaleźć się na policji lub przed sądem. 
Żyję uczciwie i nie mam powodu obawiać się spotkania z Temidą. Możliwość skierowania sprawy na drogę sądową nie jest dla mnie żadnym zagrożeniem. Niech boją się ci, którzy dopuszczają się łamania prawa. Uważam, że możliwość kontrolowania i krytykowania poczynań władzy jest wpisane w podstawy demokracji i każda próba ograniczenia tych możliwości jest psuciem demokracji. Na to zgody nie ma i nigdy nie będzie.

Kazimierz Babiuch
radny


 

Komentarze  

 
#24 Przedszkolów 2014-03-07 18:30
Tym ludziom nie można ufać.To są niespotykani ludzie.Ja osobiście nie miałem z takimi nigdy do czynienia.Ci ludzie nie kłamią jedynie podczas snu.Chociaż i tu mam poważne wątpliwości co tej sprawy.Przypusz czam że populizm to motto przewodnie tejże ferajny.Zbiegow isko ludzi mających sprawy Gminne w głębokim tyle.To z całą stanowczością mogę wyrazić.Do czego mogą lub będą chcieć się posunąć nasi monarchowie gminni?O to jest pytanie warte zastanowienia.K ęczaninie drogi zejdż z tej grząskiej drogi.
Cytować
 
 
#23 Sekciarz 2014-03-07 18:24
Cenzura Cenzura i jeszcze raz cenzura.Migowsk a agentura nadjeżdża.Migow cy uczepiliście się Pana Babiucha.Spójrz cie z żołnierzy ze swego bastionu.Kto i ile zabiera głosu.W MiG są prawdziwe maszynki do głosowania.Ciek aw jestem czy głosują w pełnym przekonaniu za ustawami,czy zostają zmuszeni do tych prób.W przeciwnym razie zostaną wydaleni z twierdzy o nazwie MiG.
Cytować
 
 
#22 Mao 2014-03-07 15:59
Cytuję mig mig:

no całe szczęście, że Pan czyta ze zrozumieniem, Pana zdaniem im więcej interpelacji złoży radny tym lepiej wypełnia swój mandat, a ja powiem, że przy obecnym burmistrzu, to każdy radny opozycji może sobie wsadzić w d... te interpelację, bo i tak będzie jak książę zechce


Idąc pana tokiem myślenia to radnym opozycji nie warto przychodzić na sesję,nie warto składać interpelacji i zapytań bo jak pan pisze w "kulturalny" sposób wszystko mogą mieć w d.... poza dietami.Tym sposobem większość radnych traktuję tę radę jak radę niemą.Ich aktywność gwałtownie wzrośnie w kampanii wyborczej co jak zauważam niektórzy zaczynają już czynić.
Cytować
 
 
#21 mig mig 2014-03-07 06:04
Cytuję Mao:
Trudno mi z panem polemizować jak ma pan problemy z elementarnym zrozumieniem tekstu.Niestety nikt nie potrafi mi wskazać ile to interpelacji i zapytań na radzie miejskiej było udziałem radnego Babiucha.Prześledziłem relacje prawie ze wszystkich sesji rady obecnej kadencji i niestety niewiele w nich jest udziału pana Babiucha(pomijam głosowania)Jest a jakoby go nie było co zresztą tyczy się również wielu pozostałych radnych których aktywność wzrasta tylko w dniu wypłacania diet.I tyle.

no całe szczęście, że Pan czyta ze zrozumieniem, Pana zdaniem im więcej interpelacji złoży radny tym lepiej wypełnia swój mandat, a ja powiem, że przy obecnym burmistrzu, to każdy radny opozycji może sobie wsadzić w d... te interpelację, bo i tak będzie jak książę zechce
Cytować
 
 
#20 neto 2014-03-06 21:49
Cytuję Keczanin:
Proszę podać datę sprzedaży działki, i konkretne fakty, a nie spekulować. A tak po za tym to czemu dopiero teraz Pan Babiuch o tym przypomina?

Jak pan tylko jest turystą po naszym mieście , to raczej zamilcz pan , bo rżniesz głupa
Cytować
 
 
#19 Mao 2014-03-06 20:46
Cytuję anty mao:
Takich ludzi ja Mao powinno się izolować, przynajmniej medialnie.Zapewne... jest mu teraz przykro że dał możliwość do wypowiadania się na swój temat takiemu "mądrali" jak Mao. Panie Kazimierzu głowa do góry i niech Pan nie zwraca uwagi na tego człowieka. Nikt go nie słucha i to go wkurza.

Będę się upierał ,że to jednak przypadek smutny ,choć rozumiem i tych którzy wciąż na każde "gościa" słowo sikają ze śmiechu.Widzę że na forum pojawił nam się jakiś wiejski "Putin" w walonkach nie ten format,ale styl podobny.Głupota też jest pewnym stanem używania umysłu.Gratulac je.
Cytować
 
 
#18 miro 2014-03-06 19:13
Cytuję Keczanin:
Proszę podać datę sprzedaży działki, i konkretne fakty, a nie spekulować. A tak po za tym to czemu dopiero teraz Pan Babiuch o tym przypomina?

Panie Kęczanin Pan rżniesz głupa świadomie czy nieświadomie??? W dolnej części tej strony znajdują się takie małe cyferki. Kliknij Pan w 18 i oczom ukaże się Panu obszerny artykuł pt. "Tanio działkę w Kętach kupię" z grudnia 2012 r. I niech Pan przestanie mierzyć wszystkich jedną miarką przyjętą przez obecnie nam panujących (dezinformacja, insynuacja, promocja dziadostwa, itp.). Strona na której się Pan znajduje w swej nazwie ma słowo: FAKTY! A że one są niewygodne dla WCzC mgr Tomasza Bąk (laureata konkursu "Dom Marzeń Polaka dzięki czemu (tfu!) zamieszkał w naszej gminie od 2003 r.) to nie wina tej strony internetowej i piszących tu artykuły i komentarze tylko samego zainteresowaneg o, który za nic ma praworządność a samorząd rozumie jako rozbicie dwóch słów: sam oraz rząd.
Cytować
 
 
#17 mieszkaniec Bielan 2014-03-06 16:13
Wytłumacz mi mieszkanko Bielan cóż to takiego wielkiego mieszkańcy wsi mają do zawdzięczenia panu Babiuchowi? Też jestem z Bielan i jakoś nie widzę tego co ten Pan robi dla wsi, dlatego nie mam zamiaru na niego głosować. Odwrotnie niż ty myśli bardzo dużo ludzi. Bielanom potrzebni są młodzi, którym się chce coś więcej niż jechać do Kęt, podnieść rękę na sesji albo i nie czy raz na kilkanaście posiedzeń odezwać się. Takim jak pan Babiuch już dziękujemy.
Cytować
 
 
#16 anty mao 2014-03-06 15:05
Takich ludzi ja Mao powinno się izolować, przynajmniej medialnie.Pan Babiuch jako radny opozycji jest zapewne współautorem tego portalu. Zapewne jest mu teraz przykro że dał możliwość do wypowiadania się na swój temat takiemu "mądrali" jak Mao. Panie Kazimierzu głowa do góry i niech Pan nie zwraca uwagi na tego człowieka. Nikt go nie słucha i to go wkurza.
Cytować
 
 
#15 Mao 2014-03-06 14:44
Cytuję mig mig:

rozumiem, że oddał Pan głos na Pana Babiucha i jest Pan z tej samej wsi? niektórzy mniej strzępią język, z czego i tak nic nie wynika, a więcej pracują na rzecz mieszkańców


Trudno mi z panem polemizować jak ma pan problemy z elementarnym zrozumieniem tekstu.Niestety nikt nie potrafi mi wskazać ile to interpelacji i zapytań na radzie miejskiej było udziałem radnego Babiucha.Prześl edziłem relacje prawie ze wszystkich sesji rady obecnej kadencji i niestety niewiele w nich jest udziału pana Babiucha(pomija m głosowania)Jest a jakoby go nie było co zresztą tyczy się również wielu pozostałych radnych których aktywność wzrasta tylko w dniu wypłacania diet.I tyle.
Cytować