Strona główna Aktualności Najnowsze Po sesji absolutoryjnej
Po sesji absolutoryjnej PDF Drukuj Email
poniedziałek, 27 maja 2013 05:22

Po sesji absolutoryjnej


Na sesji Rady Miejskiej w dniu 24 maja 2013 radni podjęli uchwałę o udzieleniu burmistrzowi Tomaszowi Bąkowi absolutorium z tytułu wykonania budżetu Gminy Kety za rok 2012. Uchwałę podjęto w obecności 20 radnych, stosunkiem głosów: 11 "za" i 9 "przeciw".
Poniżej przedstawiamy stanowisko grupy 9 radnych w przedmiotowej sprawie, przedstawione podczas dyskusji przez radnego Krzysztofa Klęczara.

 


Kęty, 24.05.2013

Kazimierz Babiuch
Andrzej Bryzek
Rafał Ficoń
Wiesław Gawęda
Maria Karaim
Krzysztof Klęczar
Agata Majda
Karol Wadoń
Andrzej Wiśniowski

Radni Rady Miejskiej w Kętach


Szanowny Pan
Eugeniusz Zawadzki
Przewodniczący
Rady Miejskiej w Kętach



STANOWISKO RADNYCH RADY MIEJSKIEJ  W PRZEDMIOCIE UCHWAŁY W SPRAWIE UDZIELENIA ABSOLUTORIUM Z TYTUŁU WYKONANIA BUDŻETU GMINY KĘTY ZA ROK 2012




Udzielenie absolutorium z tytułu wykonania budżetu Gminy za rok 2012 w praktyce oznacza stwierdzenie przez Radę Miejską prawidłowości działania organu wykonawczego, tj. burmistrza, w zakresie gospodarki finansowej Gminy w omawianym 2012 roku. Sprawowanie nadzoru nad realizacją uchwały budżetowej zaliczyć należy do kluczowych kompetencji Rady Miejskiej, wobec czego podjęcie przedmiotowej uchwały winno być poprzedzone przez każdego z radnych wnikliwą analizą dokumentacji merytorycznej oraz finansowej.
Jako radni Rady Miejskiej, po dokonaniu przedmiotowej analizy przedkładamy poniższe stanowisko.

Gospodarka finansowa Gminy musi być realizowana zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Za akty szczególnie w tym zakresie istotne uznać należy ustawę o samorządzie gminnym z dn. 08.03. 1990, a także ustawę z dn. 27. 08. 2009 o finansach publicznych.
Art. 44 ustawy o finansach publicznych stanowi, iż wydatki publiczne winny być dokonywane w sposób celowy. W naszej opinii w roku 2012 w Gminie Kęty stwierdzić należy nieprawidłowości w tym zakresie.  Przejawem braku celowości w wydatkowaniu środków publicznych jest naszym zdaniem zlecanie wykonywania szeregu nowych projektów technicznych inwestycji, podczas gdy gotowe projekty "leżą w szufladach" i systematycznie ulegają przedawnieniu. Rażącym przykładem  niecelowego i nieracjonalnego wydatkowania środków publicznych jest dla nas wielokrotnie kwestionowane przez radnych wykonanie i sfinansowanie w 100 % z budżetu Gminy projektu technicznego mostu drogowego nad kanałem ulgi w Łękach, za blisko 45 tys. zł, a następnie w roku 2013 usunięcie ww. zadania z wieloletniej prognozy finansowej. Podobnie przedstawia się sytuacja w przypadku projektu technicznego sali gimnastycznej przy ZS-G nr 3 w Kętach - inwestycji opiewającej na niemal 8 mln zł. Sala w proponowanej kubaturze ma znikome szanse na finansowanie ze środków zewnętrznych, a burmistrz Tomasz Bąk osobiście wyraził opinię, iż uzyskanie dotacji zewnętrznej jest bezwzględnym warunkiem realizacji tej inwestycji. Stoimy na stanowisku, iż generowanie kolejnych projektów technicznych bez wskazania klarownej i realnej perspektywy ich finansowania, przy jednoczesnym permanentnym odsuwaniu w czasie realizacji inwestycji, co do których  dokumentacja jest już gotowa pozwala domniemywać, iż owe projekty mają na celu jedynie uspokojenie zniecierpliwionej marazmem i brakiem inwestycji opinii publicznej, oraz uśpienie czujności części radnych, nie zaś realizację długoterminowej, acz nie zawsze populistycznej i nie wpisującej się w permanentną kampanię promocyjną - koncepcji rozwoju infrastruktury w Gminie Kęty.
W tym miejscu pragniemy również zwrócić uwagę na systematycznie spadający w ostatnich latach udział wydatków majątkowych Gminy w stosunku do wydatków bieżących. Szczególnie niepokojący jest fakt drastycznego w ostatnich trzech latach wzrostu nakładów na promocję Gminy, a także na bieżące utrzymanie urzędu.          W dobie narastającego kryzysu tego typu tendencję uważamy za niebezpieczną i niedopuszczalną, szczególnie że realizowane działania promocyjne mają na celu raczej promocję osoby burmistrza, nie zaś potencjału Gminy Kęty. I chociaż ograniczania wydatków o charakterze infrastrukturalnym nie można rozpatrywać w kategorii jednego roku budżetowego, obserwowane obecnie zaniechanie lub znaczące ograniczanie inwestycji stanowi w naszej opinii klasyczny przykład  "zamiatania problemów pod dywan" i negatywnie odbije się w przyszłości na kolejnych gminnych budżetach.
Za przejaw niecelowego wydatkowania środków publicznych uważamy także zakup systemu informatycznego Vulcan wraz z kosztami pochodnymi. Zastosowanie tego systemu w celu usprawnienia zarządzania kęcką oświatą od początku wzbudzało kontrowersje. Na zakup oprogramowania oraz szkolenia wydatkowano znaczne środki finansowe. Od stosowania programu Vulcan odstąpiono, a wydatkowane w związku z jego zakupem i wdrażaniem środki finansowe należy uznać za zmarnowane. Nieudana próba wykorzystania ww. programu pośrednio pociągnęła za sobą również inne daleko idące konsekwencje, takie jak odstąpienie od realizacji istotnego zadania inwestycyjnego w sołectwie Bielany, a także redukcje etatów w gminnych jednostkach oświatowych.
Zgodnie z art. 7 ustawy o samorządzie gminnym, do zadań własnych Gminy należy zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty. Zapis ten w naszej opinii bezsprzecznie wskazuje na obowiązek priorytetowego traktowania zadań służących zaspokajaniu podstawowych potrzeb jak największej liczby mieszkańców. W minionym roku działania burmistrza Tomasza Bąka po raz kolejny cechowały się realizacją w pierwszej kolejności zadań o charakterze promocyjnym, a wręcz autopromocyjnym, natomiast zadania niezbędne, acz trudne i nie zawsze od razu doceniane przez ogół mieszkańców były regularnie odkładane w czasie. Jako potwierdzenie wskazujemy w tym miejscu znaczny wzrost nakładów na promocję oraz finansowanie sportu i kultury, a także realizację zadania inwestycyjnego - budowa skateparku.                  


W dofinansowaniu ww. działań nie widzielibyśmy nic złego, gdyby nie fakt, że równocześnie Gminie zabrakło środków finansowych na realizację zadań tak istotnych dla Mieszkańców i od tak dawna oczekiwanych, jak m.in. odwodnienie rejonu ul. Wszystkich Świętych i Głowackiego, remont ul. Góry Południowe, remont ul. 3-go Maja, remont ul. Floriana w Nowej Wsi, remont Ul. Zamkowej w Bulowicach, czy szereg innych inwestycji "twardych". Pomimo gotowych projektów technicznych i pozwoleń nie wystarczyło również na budowę ul. Mieszka I, Piastowskiej, Chrobrego i Królowej Jadwigi. Kolejne przykłady odkładanych inwestycji można byłoby jeszcze długo wymieniać.
Na przykładzie budowy skateparku pragniemy zwrócić uwagę również na inny problem. Abstrahując od faktu skandalicznego zlekceważenia przez burmistrza opinii okolicznych mieszkańców oraz Zarządu Dzielnicy „Stare Miasto”, a także całkowitego braku reakcji na wnioski składane przez prawie połowę radnych Rady Miejskiej w sprawie lokalizacji tej inwestycji należy zaznaczyć, iż na realizację ww. zadania w budżecie Gminy na rok 2012 zabezpieczono kwotę 200 tys. zł. II z-ca burmistrza pytany podczas posiedzenia Komisji Spraw Gospodarczych RM, czy jest to kwota wystarczająca kilkakrotnie zapewniał, że tak. Kwotę tę niebawem zwiększono jednak do 550 tys. zł, by ostatecznie zamknąć inwestycję kwotą 517 086, 87. W tym przypadku po raz kolejny brak wyrażenia przez radnych zgody na przedmiotowe zwiększenie kwoty, skutkowało pilnym zwołaniem sesji nadzwyczajnej, poprzedzonej osobistą wizytą kilku radnych w gabinecie burmistrza. Fakt niedoszacowania kwoty inwestycji o  259 % jest obrazem skrajnej niekompetencji, i zmusza do refleksji nad realizacją również innych gminnych inwestycji, a także całokształtem nadzoru nad realizacją uchwały budżetowej. Powyższe wątpliwości pogłębia również fakt, iż uchwała budżetowa Gminy na wniosek burmistrza była w roku 2012 zmieniana na każdej sesji RM. Zdajemy sobie sprawę, iż realizacja uchwały budżetowej ma charakter dynamiczny, jednak wprowadzane zmiany winny być przejrzyste i każdorazowo przedstawiane radnym w sposób zrozumiały, z odpowiednim wyprzedzeniem. W przypadku kęckiej RM sytuacja niestety tak nie wyglądała.
Materiały zawierające projekty uchwał RM zwykle dostarczane były radnym w piątki, a pierwsza nad nimi dyskusja miała miejsce już po trzech dniach, w poniedziałki. Wnioski radnych, o wcześniejsze przekazywanie materiałów pozostały do dziś bez odpowiedzi. Niejednokrotnie projekty uchwał zmieniających uchwałę budżetową radni otrzymywali tuż przed sesją, a nawet w trakcie sesji, tuż przed głosowaniem. Proszony o wyjaśnienie i doprecyzowanie zapisów uchwał skarbnik Gminy, przeważnie nie był niestety w stanie udzielać wyczerpujących odpowiedzi.
Art. 44 pkt 3 przytaczanej już wcześniej ustawy o finansach publicznych stanowi, iż wydatki publiczne winny być dokonywane w sposób celowy i oszczędny. Szereg działań burmistrza Tomasza Bąka budzi w tym zakresie nasze zastrzeżenia. Pragniemy w tym miejscu zwrócić uwagę na podjęcie realizacji inwestycji w zakresie budowy łącznika ul. Świętokrzyskiej oraz Sobieskiego a także budowę targowiska miejskiego wraz z budynkiem sanitarno - gospodarczym. W obu przypadkach burmistrz Tomasz Bąk podjął decyzję o ubieganiu się o dofinansowanie inwestycji ze środków zewnętrznych bez konsultacji, a nawet poinformowania Rady Miejskiej. Aplikowanie o środki nie zostało poprzedzone zabezpieczeniem przez Radę Miejską stosownych środków finansowych na wkład własny w budżecie Gminy. Po uzyskaniu dofinansowania, radnych po raz kolejny stawiano "pod ścianą" wskazując, że brak zgody na te inwestycje będzie skutkował koniecznością zwrotu uzyskanych dotacji oraz rzekomymi karami względem instytucji dotujących.  W obecnej sytuacji gospodarczej, mając na uwadze inne, planowane i nie realizowane działania inwestycyjne, wspomniane wyżej inwestycje uważamy ponadto za niecelowe i zdecydowanie zbyt kosztowne. 
Wymienione wyżej inwestycje utwierdzają nas w przekonaniu, że działania podejmowane przez burmistrza Tomasza Bąka nie posiadają znamion świadomego zarządzania majątkiem Gminy, a mają jedynie na celu pozyskiwanie jakichkolwiek środków zewnętrznych bez względu na to, czy akurat w danym momencie proponowane inwestycje są Gminie potrzebne.


Uważamy, że jednoosobowo podejmując decyzje o kierunku rozwoju Gminy (poprzez składanie wniosków aplikacyjnych bez konsultacji z RM) burmistrz, choć wprost nie łamie prawa, narusza powszechnie przyjęte normy współpracy organu wykonawczego z nadrzędnym organem uchwałodawczym.   
Ustawa o finansach publicznych w art. 33 stanowi, iż gospodarka środkami publicznymi jest jawna. Postawa burmistrza Tomasza Bąka, przejawiająca się wielokrotnym - w naszej opinii - unikaniem udzielenia radnym wyczerpujących odpowiedzi na zadawane pytania pozostaje w sprzeczności z ww. zapisem. Przykładem ww. postawy jest zachowanie burmistrza w stosunku do zapytań radnych W. Gawędy oraz R. Ficonia w sprawie udzielenia informacji nt. wydatkowania środków przeznaczonych na promocję Gminy. Pomimo ponawiania interpelacji, burmistrz wykorzystując rozmaite kruczki prawne do dziś nie udzielił wyczerpujących odpowiedzi na zadane pytania, co nakazuje myśleć, iż w przedmiotowej sprawie z jakiegoś powodu nie jest zainteresowany ujawnieniem radnym, a tym samym opinii publicznej, szczegółowych informacji.
Jako przejaw utrudniania mieszkańcom dostępu do informacji o stanie gminnych finansów traktujemy również regularnie pojawiające się w gminnych mediach informacje, jakoby od początku kadencji burmistrza Tomasza Bąka, w tym w roku 2012 zadłużenie Gminy oraz deficyt budżetowy ulegały systematycznemu zmniejszeniu. Fakty są jednak takie, że zadłużenie Gminy Kęty na dzień 31.12. 2010 wynosiło 21 064 260 zł, zaś na dzień 31.12.2012, tylko z tytułu zaciągniętych kredytów i pożyczek (nie uwzględniając udzielonych poręczeń i gwarancji) zadłużenie Gminy wyniosło 36 956 033, 54 zł. W ciągu dwóch lat sprawowania urzędu przez burmistrza Tomasza Bąka obserwujemy więc wzrost zadłużenia Gminy o  15 891 773, 54 zł.
Pomimo wysokiej dotacji dla Domu Kultury w Kętach, podczas sesji RM w dniu 29 czerwca 2012 burmistrz Tomasz Bąk przedłożył pod obrady Rady Miejskiej projekt zmiany w uchwale budżetowej, przewidującej zwiększenie wydatków bieżących dla Domu Kultury w kwocie 130 tys. 280 zł.

Dopytany o szczegóły skarbnik Gminy poinformował, iż kwota ta zostanie przeznaczona na sfinansowanie kosztów organizacji Dni Kęt 2012, a więc imprezy, która już się odbyła. Radnych poinformowano, że odmowa udzielenia tej dotacji spowoduje ograniczenie dalszej działalności DK. Mimo to, mając na uwadze względy proceduralne radni większością głosów odrzucili przedłożony projekt. Mimo sprzeciwu radnych na wniosek burmistrza na drugi dzień (tj. 30.06) zwołano sesję nadzwyczajną, podczas której uchwała obejmująca proponowaną dotację została minimalną większością głosów przyjęta. W naszej opinii takie postępowanie nosi znamiona przekroczenia uprawnień przez dyrektora DK oraz sprawującego nadzór nad jego działalnością burmistrza i zostało odebrane jako postawienie radnych przed „faktem dokonanym”. O wydatkowaniu środków publicznych radni powinni bowiem decydować przed ich wydatkowaniem, nie zaś po fakcie.
Należy również odnieść się do faktu przyznania trzem, a fizycznego wypłacenia dwóm stowarzyszeniom dotacji na podstawie uchwał RM z dn. 05 października 2012 w sprawie udzielenia dotacji celowej klubom sportowym.  Zwracamy na to uwagę, gdyż środki publiczne bezwzględnie winny być wydatkowane zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Wadliwość procedury przyznania ww. dotacji jako radni kilkakrotnie sygnalizowaliśmy, jednak nasze głosy pozostały bez reakcji. Podjęte wobec naszego sprzeciwu uchwały RM zostały ostatecznie uchylone przez Wojewodę Małopolskiego, na skutek stwierdzenia ich niezgodności z prawem. Decyzję Wojewody podtrzymał Wojewódzki Sąd Administracyjny, w związku z powyższym, kwoty wypłacone na ich podstawie powinny zostać zwrócone. Do dnia dzisiejszego nie zostały, co w naszej opinii jest niedopuszczalnym zaniechaniem ze strony burmistrza Gminy. Należy bowiem pamiętać, że zgodnie z art. 53. ustawy o finansach publicznych, to Kierownik jednostki sektora finansów publicznych, jest odpowiedzialny za całość gospodarki finansowej tej jednostki.
Analizując wykonanie budżetu pod kątem udzielenia absolutorium, należy także zwrócić uwagę na wykonanie dochodów. Niepokojący, choć spodziewany jest rażąco niski poziom realizacji dochodów majątkowych.

W sposób szczególny zwrócić należy uwagę na pozycję obejmującą wpłaty z tytułu odpłatnego nabycia prawa własności oraz prawa użytkowania wieczystego nieruchomości. W pozycji tej zaplanowano dochody w kwocie 5 350 000 zł, natomiast dochody te zrealizowano jedynie na poziomie 1 273 215, 95 zł. Już na etapie prac planistycznych nad budżetem Gminy na rok 2012 sygnalizowaliśmy, iż założone dochody z tego zakresu nie są realne, i zgłaszane przez nas wątpliwości w pełni się potwierdziły. Potwierdziły się tym samym  obawy, iż założenie w tej pozycji tak wysokich kwot miało na celu jedynie sztuczne zawyżenie planowanych dochodów Gminy, aby móc jednocześnie zwiększyć pozycję wydatki i zaniżyć prognozowany deficyt. Burmistrz Gminy przygotowując projekt uchwały budżetowej powinien wiedzieć, że tego typu działania ostatecznie skutkować będą zwiększeniem deficytu, a tym samym koniecznością zaciągania przez Gminę kolejnych kredytów.
Brak realizacji założonych przychodów stanowi w naszej opinii przesłankę do głosowania przeciw przyjęciu uchwały w sprawie udzielenia burmistrzowi Tomaszowi Bąkowi absolutorium z wykonania budżetu za rok 2012.
Mając na uwadze wszystkie wymienione wyżej argumenty kierując się odpowiedzialnością wobec mieszkańców, których reprezentujemy, z pełnym przekonaniem będziemy głosować przeciw uchwale w sprawie udzielenia absolutorium z tytułu wykonania budżetu Gminy Kęty za rok 2012.
W imieniu radnych: Kazimierza Babiucha, Andrzeja Bryzka, Rafała Ficonia, Wiesława Gawędy, Marii Karaim, Krzysztofa Klęczara, Agaty Majdy, Karola Wadonia oraz Andrzeja Wiśniowskiego,

 

 

mgr Rafał Ficoń                                                             dr inż. Krzysztof  Jan Klęczar
Przewodniczący Klubu Radnych                                                  Radny Gminy Kęty
Wspólnota Samorządowa Gminy Kęty

 

otrzymują:
1 x adresat
1 x Regionalna Izba Obrachunkowa w Krakowie
1 x a/a

 

Komentarze  

 
#51 pimpus 2013-06-04 18:46
Jak się to dzieje że burmistrz po tak złej ocenie grupy radnych uzyskuje absolutorium? Za udzieleniem absolutorium glosowali radni MIG/ nieszczęście Naszej Gminy/ i tu żadne zaskoczenie. Ja nie pojmuje jak taki Pan Zawadzki i Pan Furtak mogą zagłosować za udzieleniem absolutorium. Panie Zawadzki pan nie masz za grosz honoru i szacunku dla Naszych mieszkańców.Nie wstyd panu trzymać z takim draństwem. Apeluje do Towarzystwa Miłośników Kęt o usunięcie z waszych szeregów pana Zawadzkiego. Ten człowiek nie lubi Kęt, szkodzi swoją postawą temu miastu, kompromituje to miasto.
Cytować
 
 
#50 pimpus 2013-06-04 18:46
Jak się to dzieje że burmistrz po tak złej ocenie grupy radnych uzyskuje absolutorium? Za udzieleniem absolutorium glosowali radni MIG/ nieszczęście Naszej Gminy/ i tu żadne zaskoczenie. Ja nie pojmuje jak taki Pan Zawadzki i Pan Furtak mogą zagłosować za udzieleniem absolutorium. Panie Zawadzki pan nie masz za grosz honoru i szacunku dla Naszych mieszkańców.Nie wstyd panu trzymać z takim draństwem. Apeluje do Towarzystwa Miłośników Kęt o usunięcie z waszych szeregów pana Zawadzkiego. Ten człowiek nie lubi Kęt, szkodzi swoją postawą temu miastu, kompromituje to miasto.
Cytować
 
 
#49 bolek 2013-06-03 19:40
Cytuję aga:

Bak nie zapracowal na ten dom on go dostal w prezencie
Napisał pracę do konkursu gazety , ciekawe ile w tej pracy naobiecywał , szkoda , że nikt tego nie kontroluje
Cytować
 
 
#48 aga 2013-06-03 09:19
Cytuję ALF:
Cytuję zapora:
Cytuję oświęcimska znajda:
Cytuję Marcin:
sesja na youtube
http://www.youtube.com/watch?v=Wtpq0lVD3Sk


pytam - jakim prawem człowiek mieszkający w Kętach od zaledwie 10 lat decyduje o losach rodziny, która w Kętach mieszka od pokoleń?!


A jakie ma znaczenie czy mieszka w Kętach od pokoleń czy od kilku lat? Bo tego kompletnie nie rozumiem.



Może dlatego , że latami robiła coś jego rodzina żeby się dorobić i być w miejscu w którym jest teraz ? bo Bączek w ciagu 10 lat " zapracował" na piękny domek z OGRÓDKIEM . Ów Pan po wielu latach cieżkiej pracy został tak naprawdę z niczym.

Bak nie zapracowal na ten dom on go dostal w prezencie
Cytować
 
 
#47 ALF 2013-06-03 07:55
Cytuję zapora:
Cytuję oświęcimska znajda:
Cytuję Marcin:
sesja na youtube
http://www.youtube.com/watch?v=Wtpq0lVD3Sk


pytam - jakim prawem człowiek mieszkający w Kętach od zaledwie 10 lat decyduje o losach rodziny, która w Kętach mieszka od pokoleń?!


A jakie ma znaczenie czy mieszka w Kętach od pokoleń czy od kilku lat? Bo tego kompletnie nie rozumiem.



Może dlatego , że latami robiła coś jego rodzina żeby się dorobić i być w miejscu w którym jest teraz ? bo Bączek w ciagu 10 lat " zapracował" na piękny domek z OGRÓDKIEM . Ów Pan po wielu latach cieżkiej pracy został tak naprawdę z niczym.
Cytować
 
 
#46 zapora 2013-06-03 06:01
Cytuję Mao:
Cytuję zapora:
Tak się dzieję, gdyż to Urząd płaci za relacjonowanie sesji, to tyle w temacie niezależności mediów. Co się dziwicie, że idą po akceptacje do przełożonego :lol:


Szanowny Panie to jednak my podatnicy płacimy za relacjonowanie sesji w której uczestniczą ludzie równiez przez nas opłacani.Dlatego uważam ze skandalem jest forma i treść przeprowadzanych relacji przez TV p.Flisowskich jak również brak obiektywizmu i nachalny urzędowy pijar.Ale jaka władza takie media tylko szkoda ze nas podatników kosztują ponad 50 tyś.rocznie.

No prawie się zgadzam. ITV podpisało umowę z Gminą Kęty reprezentowaną przez Burmistrza, a pewnie jest tam stosowny zapis, ewentualnie jest to domówione ustnie - a że umowa jest na czas określony to wolą się dostosować. Zresztą pamiętam jak przyszli do Olejarza z propozycją współpracy gotowi kręcić co sobie tylko życzy. Pod warunkiem, że zapłaci.
Cytować
 
 
#45 bolek 2013-06-01 21:25
Cytuję Paprotka:
Idz do domku blady Tomku.
Ładnie gadasz więcej nic,
czyli w sumie wielki pic.

My Kęczanie Cie prosimy
nie pogrążaj naszej Gminy.

Słowackiego dziś jechałem
w aucie kolo oderwałem.
Jak murzyńskie przyrodzenie
są te dziury na Pańskim terenie.

Targowisko rozkopaleś
dalszych robót zaniechałeś.
Sienkiewicza i Zielona
bardzo brudna, zaśmiecona.
A na moście końskie kupy
oczekują Komax grupy.

Skejtpark, plaża, rzeżby z lodu
nie ocieplą mego chłodu.
A pan Bąk choć jest wytrwały
nie jest za grosz doskonały.

No i morał stąd wynika
Blady Tomku co u licha ?!
Taczki stoją pod Urzędem
bierz kucyka no i pędem
opuszczajcie naszą Gminę
zrobiliście z niej ruinę .
Cytować
 
 
#44 Paprotka 2013-06-01 18:37
Idz do domku blady Tomku.
Ładnie gadasz więcej nic,
czyli w sumie wielki pic.

My Kęczanie Cie prosimy
nie pogrążaj naszej Gminy.

Słowackiego dziś jechałem
w aucie kolo oderwałem.
Jak murzyńskie przyrodzenie
są te dziury na Pańskim terenie.

Targowisko rozkopaleś
dalszych robót zaniechałeś.
Sienkiewicza i Zielona
bardzo brudna, zaśmiecona.
A na moście końskie kupy
oczekują Komax grupy.

Skejtpark, plaża, rzeżby z lodu
nie ocieplą mego chłodu.
A pan Bąk choć jest wytrwały
nie jest za grosz doskonały.
Cytować
 
 
#43 Mao 2013-05-31 18:40
Cytuję zapora:
pytam - jakim prawem człowiek mieszkający w Kętach od zaledwie 10 lat decyduje o losach rodziny, która w Kętach mieszka od pokoleń?!



Przypominam Państwu ze p.Bąk nie jest mieszkańcem Kęt i nie jest z tym miastem związany rodzinnie ,kulturowo i tradycją co zresztą daje nam rodowitym mieszkańcom odczuć na każdym kroku.
Cytować
 
 
#42 Mao 2013-05-31 18:36
Cytuję zapora:
Tak się dzieję, gdyż to Urząd płaci za relacjonowanie sesji, to tyle w temacie niezależności mediów. Co się dziwicie, że idą po akceptacje do przełożonego :lol:


Szanowny Panie to jednak my podatnicy płacimy za relacjonowanie sesji w której uczestniczą ludzie równiez przez nas opłacani.Dlateg o uważam ze skandalem jest forma i treść przeprowadzanyc h relacji przez TV p.Flisowskich jak również brak obiektywizmu i nachalny urzędowy pijar.Ale jaka władza takie media tylko szkoda ze nas podatników kosztują ponad 50 tyś.rocznie.
Cytować