Archiwum
Ad vocem Panu Przewodniczącemu |
Ad vocem Panu PrzewodniczącemuNie tylko z przykrością, ale i z zaskoczeniem przeczytałem fragment Pana artykułu pt: „Niecierpliwość” w części dotyczącej Domu Kultury w Kętach. Swoich wniosków nie oparł Pan ani na faktach ani na przynajmniej rozmowie wyjaśniającej ze mną. Mam więc nadzieję, że umożliwi mi Pan przedstawienie wyjaśnień na temat grudniowej dotacji i rozumienia problemów finansowych gminy na najbliższej Sesji Rady Miejskiej, o co publicznie proszę. A tak na marginesie; czy pozyskiwanie środków unijnych i pozabudżetowych nie jest przejawem właściwego rozumienia sytuacji Gminy? W 2014 roku pozyskałem ponad 200 tys. złotych, a w tym roku już przyznano niespełna 70 tys. zł. Czy systematyczne ożywianie i poszerzanie działalności Domu Kultury w oparciu o etatowo ten sam zespół pracowniczy i budżet wynagrodzeniowy nie jest wychodzeniem naprzeciw potrzebom gminy? W Pana wypowiedzi pojawia się sugestia dyrektorowania „kadencyjnego”, absurdalne domniemanie jakiegoś personalnego związania z byłym kierownictwem naszej gminy. Pragnę rozwiać Pana wątpliwości i zapewniam, że nie jestem dyrektorem wiążącym swą pracę i funkcję z kimkolwiek personalnie; i takim zamierzam pozostać. Podobną deklarację zapewnienia spokojnej, ponad kadencyjnej pracy gminnych kierowników i pracowników złożył Burmistrz pan K. J. Klęczar. Mogę więc i chcę zajmować się wyłącznie pracą na rzecz powierzonej mi instytucji i jej aktywizacji w gminie, zamiast marnować energię na pilnowanie stanowiska. Przyzna Pan, że dla nas bardziej pożytecznym społecznie jest zajmowanie się gminną polityką np. prokulturalną, niż kadrową, która powinna zostać w wyłącznej gestii burmistrza. Jestem pewien, że nie tylko Pana wyborcy potwierdzą, iż dotychczasowa działalność Domu Kultury dobrze służy mieszkańcom i wizerunkowi gminy, a dla mnie To jest najważniejsze! Krzysztof Balawender Dyrektor Domu Kultury w Kętach |
Komentarze
Koń by sie usmiał i kobyla też.....
Napisana prawda wyceniona na -16 - toś to świetny wynik, w Kętach nawet można zostać radnym mając zero głosów poparcia i nie robiąć nic dla ludzi - super
Sie ma - a ja dodam, że kanalizacji w całych Bulowicach i Witkowicach nie będzie szybko i tylko laik może napisać, że 4 lata były na zrealizowanie tego przedsięwzięcia .
Tak jak w każdym innym przypadku można poprosić o referencje takiego "dziennikarza", albo zobaczyć jego "dorobek".
Inny przykład, na pańską modłę: Ślusarz – pracownik, dawniej rzemieślnik, zajmujący się ręczną lub z wykorzystaniem elektronarzędzi obróbką metali na zimno. Ślusarz wykonuje różne przedmioty z metalu – części do mechanizmów... naprawia np. zamki, dorabia klucze.
I też powinien się tego wcześniej, gdzieś nauczyć, panie Zdziwiony.