BIELANY – ŁĘKI – KANALIZACJA
Dobiega końca zadanie ”Kanalizacja sołectw Łęki i Bielany”. Sukcesywnie są podłączane kolejne posesje. Jednak mieszkańcy zgłaszają, że zostali zaskoczeni wysokością kosztów podłączenia - od kilkuset do ponad 3.000 złotych. W budżetach domowych jest to bardzo poważny wydatek. W cenę wchodzą koszty wykonania wykopu, materiału (rury i kolana PCV, osadniki tam gdzie to konieczne oraz opłata geodezyjna). Właśnie wysokość tej opłaty – prawie 400 zł i fakt, iż w pierwotnym założeniu koszt opłaty geodezyjnej miał ponosić inwestor powoduje rozczarowanie niedotrzymaniem ustaleń, o jakich była mowa na zebraniach wiejskich przed rozpoczęciem inwestycji.
BIELANY – ŁĘKI – KANALIZACJA
Mieszkańcy zwracają uwagę, że niektórych spośród nich nie będzie stać na poniesienie takich kosztów. Co prawda na ostatnim zebraniu wiejskim w Bielanach, które poświęcone było sprawom kanalizacji, poinformowano o możliwości uzyskania kredytu w Banku Spółdzielczym w Kętach, ale i to nie rozwiązuje problemu. Są tacy, których dochód miesięczny wynosi 1.000 do 1500 zł i nie mają zdolności kredytowej. Nie zapominajmy, że kredyt to nie dotacja. Trzeba go spłacić z odsetkami. W świetle informacji uzyskanej na tymże zebraniu, mówiącej o obowiązku podłączenia się do kanalizacji w ciągu trzech miesięcy sytuacja tych ludzi jest bardzo niejasna.
Jeśli zostaną podłączeni to co z kosztami? Czyżby komornik i ściągnięcie długu? To bardzo niepokoi.
Następna sprawa budząca niepokój to, jaki będzie wzrost opłat za odbiór ścieków w perspektywie najbliższych kilku lat?
Prognoza przygotowana przed rozpoczęciem prac związanych z kanalizacją pokazała sukcesywny wzrost opłat: w 2020 roku do ok. 16 zł za metr sześcienny, plus koszt wody. Dawało to znaczącą sumę. Odbyły się zebrania wiejskie, w tym jedno wspólne mieszkańców Łęk i Bielan z udziałem ówczesnego burmistrza, pana Romana Olejarza i prezesa MZWiK pana śp. Jana Klęczara. Po tych spotkaniach podjęto próbę zaradzenia problemowi. Oprócz dopłaty bezpośredniej do ceny ścieków (obecnie jest to 2,18 zł do 1 m3) ze strony Gminy deklarowano wówczas dokapitalizowanie spółki MZWiK na cele prowadzonych inwestycji z budżetu. W ten sposób obniżeniu uległby w przyszłych kalkulacjach cenowych składnik –amortyzacja. Ponadto Zakład nie musiałby zaciągać kosztownych kredytów na tzw. udział własny i pogarszać swą kondycję finansową. Odsetki od kredytów będą przecież spłacane wyższymi stawkami za ścieki. Trzeba mieć świadomość, że dotknie to wszystkich korzystających z kanalizacji, nie tylko Bielan czy Łęk. Czy mają tę świadomość mieszkańcy Kęt i Podlesia! Praktycznie gmina miała wspierać MZWiK co roku 1 mln zł, aż do zakładanej wysokości 5mln. Istnienie tego funduszu w założeniu miałoby istotny wpływ na obniżenie ceny za ścieki w następnych latach. Po wyborach zrezygnowano z tego sposobu. Myślę, że spółka chcąc uzyskać potrzebne środki musi zakładać kredyt (który trzeba spłacić z odsetkami) – i w rezultacie wzrost cen za ścieki, najpóźniej po rozliczeniu inwestycji. Przypuszczalnie w 2015 roku. Oby nie do wysokości wskazanej w przywołanej prognozie.
Dodatkowo czeka nas w tym roku przygotowana przez rząd ustawa śmieciowa. Następna większa opłata w budżecie domowym. Dochodzą rutynowe podwyżki cen za media. Zbliża się następne planowane zebranie wiejskie i czuję się w obowiązku przekazać, co niepokoi mieszkańców, aby można było pewne sprawy wyjaśnić, a pewnym problemom zaradzić.
Kazimierz Babiuch radny
|
Komentarze
bolek zgadzam się z Tobą.. niektóre projekty były sensowne ale w bielanach i łękach poprzednicy zrobili projekt z przepompowniami .. zamiast jak wiele innych miejscowości zrobić projekt na posiach i przetarg i byłby spokój.. ale nie dawałoby sie kasy do wodociągów pompować w postaci opłat za coraz wyższe rachunki...
Kto mi broni? A broniły wodociągi i nie tylko mnie..
Swój swojemu nie da krzywdy zrobić , więc jeżeli bedą wypłacać odszkodowania to tylko z naszych podatków
Masz racje jest to kolejny festiwal tym razem arogancji,lekce ważenia swoich obowiązków i narażania mieszkańców na utratę zdrowia.Zgadzam sie z Mao tylko prywatyzacja jest w stanie uzdrowić te chorą spółkę.Widać nikt juz nad niczym nie panuje w tym miescie tylko za co bierze publiczne pieniądze.Ważne ze w weekend znowu mecz siatkówki reszta sie nie liczy.
Kolejka do Urzędu to się zgadzam, ale odszkodowania wypłacać nie z naszych pieniędzy, tylko niech zaczną ponosić konsekwencje osoby za to odpowiedzialne.
Panie Mao ich jak zwykle zima zaskoczyła , albo fundusze się wyczerpały wszak trzeba zbierać na I ligę i festyny
A kto będzie płacił te kary ? my wszyscy ci co maja kanalizację i co jej nie mają , a nasi dalej się będą bawić tym razem poczatek na plaży w Kętach koło OSiR-u
Do czego zobowiązała się Polska wobec UE
"Prawo Unii Europejskiej regulujące odprowadzanie i oczyszczanie ścieków komunalnych określa dyrektywa Rady 91/271/EWG z 21 maja 1991 r. Skierowana jest do państw członkowskich, które mają obowiązek osiągnięcia zawartego w niej celu. Dla Polski ustalenia negocjacyjne z Unią Europejską dotyczące środowiska naturalnego przeniesione zostały do traktatu o akcesji. Dokument ten obliguje rząd do wybudowania, rozbudowania lub zmodernizowania oczyszczalni ścieków komunalnych i systemów kanalizacji zbiorczej w aglomeracjach do 2015 r., aby zbierały one wszystkie nieczystości. Do tego czasu powinniśmy też mieć wodę w kranach nadającą się do picia bez gotowania. Jeśli tak się nie stanie, Polska będzie płacić kary." Gazeta Prawna
Znowu nic?
Jeżeli będziemy musieli płacić kary po 2015r za jej brak, to proponuję ich za to obciążyć. Teraz pobierają diety za nic nie robienie, to później niech nam to oddadzą plus te parę milionów, które będzie rekompensatą za tą ich ciągłą niemoc.
cdn
Co do chodników wczorajszych to koszmar ludzie się przewracali, a wiadomo , ze po 18-stej osrodek juz zamkniety to i do Oświęcimia trzeba było ze złamaniem jechać . Dobrze by się stało aby ci ludzie poszkodowani ustawili się w kolejce do Urzędu po odszkodowania